Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2009

Dwa pomarańczowe punkty

Obraz
Oczy Helghastów mają moc hipnotyczną. Kumpel twierdzi, że jak jeszcze ze 3 razy zobaczy reklamę z Media Marktu - PS3 + Killzone 2 to nie wytrzyma i sobie kupi (a potem jakoś to wytłumaczy żonie). Czego mu szczerze życzę! Aczkolwiek, gdyby była to reklama, jak np. HalfLife 2 - pewnie z miejsca by nabył... Jaskier, a to specjalnie dla Ciebie:

Strefa zabijania

Obraz
Wczoraj, o 12tej udałem się przez stołeczne miasto tramwajem do złotych, do saturna, po bundle'a Killzone2+Black Hawk Down BlueRay edition. I... syf. Nie wiedzą kiedy będzie, bo narazie nie ma. Sprawdziłem konkurencyjny sklep z grami obok i empik - na szczęście sama giera jest, więc premiera dotrzymana. No nic. Udałem się ponownie, już po pracy, w okolicach późnej 18-tej. Są pustawe już standy z Helghastem, a w nim... smutne pudełka po 199 zł i ZERO helikoptera w ogniu. Widziałem zszokowane spojrzenia paru 30+ geeków, którzy również kręcili się przy stoisku z grami na PS3. Pan w niebieskim polarze, którego zapytałem o BD'ka smutno stwierdził - "skończyły się". No nic. Zawsze to dychę taniej niż obok czy piętro niżej. Porwałem swój egzemplarz razem z gazetką "Witajcie na Helghaście". Grupka geeków, którzy usłyszeli smutne słowa, również podjęła decyzję i zaopatrzyli się w swoje egzemplarze. Wczoraj mogłem się cieszyć jedynie zerwaniem folii z pudełka :(. D

Oooooo.... Melissaaaa!!!

Obraz
Co to się porobiło! Mistrz, King Diamond w Guitar Hero !!! Nie to, żebym od razu leciał do sklepu po GH:Metallica . Ale to znak czasów. Może, jak wyjdzie GH:Black Metal i będzie Emperor, to się skuszę :D No nic. Teraz, pogrążam się w światku gangsterskim Saints Row 2 . W planach jest GTA IV aczkolwiek, nie wiem... wszystkie plany mi ostatnio szlag trafia. Narazie SR2 jest najbardziej grywalnym przeze mnie tytułem. I teraz, przez ten tydzień jestem w rozjazdach i bez konsoli i cierpię tak, że nawet na laptopa chciałem zapodać Grand Theft Auto: San Andreas . Ale cena (69 zł!!!) ze tego "starocia" mnie trochę otrzeźwiła. Z niemałym szokiem odnotowałem też cenę PCtowej wersji GTA IV - 150 zeta!!! Tyle to ja dałem za SR2 i po dużo niżej na allegro wyciągnę wersję na PS3. W sklepach z grami  chodzi toto po 159 zł. A niby gry konsolowe miały być droższe?

Martwa przestrzeń...

Ej, no i pisarzem zostałem. Recenzja  Dead Space jest na portalu eGames.pl . Zamierzam z recenzjami przenieść się tam, a tu, zostawię sobie osobistą felietonistykę, wszak to dziennik, god damn it... Dodam jeszcze video z gameplay'a, wczoraj zrobiłem pierwsze testy z kamerką na statywie i po półgodzinie dobierania ustawień manualnych focusa i ekspozycji w kamerze, uzyskałem jakość jak z framegrabera! [i będą więc własne gameplay'e a nie byle co ściągane z youtuba...] Zapraszam do lektury (i trofea dodałem :-)). Moim celem w DS jest zdobycie  Brawler'a.

GTA4 machinima

Rewelacyjnie zmontowane wideo z GTA4 oraz kilkudziesięcioma fragmentami mjuzyki z odpowiednim tekstem: Mi tu cały czas kumpel o GTA 4 nadaje i nakręca ostro, że ledwo się trzymam. Dla mnie GTA skończyło sie jakoś tak po jedynce, potem jakoś tak... nie zwracałem na to uwagi. Vice City wyszło, gdy ostro siedziałem w Evie, więc nic poza tą przestrzenią, do mnie nie trafiało. Niebezpieczna gra. A właśnie zacząłem Dead Space !

50h... 120h... 180h grania?!?

Obraz
Kiedyś to były gry... Na taką dyskusję natrafiłem wczoraj na necie. A przy okazji, mogłem zweryfikować doświadczenie, któremu poddałem się w ubiegłym tygodniu. Otóż, zarzuciłem sobie urlop "tacierzyński" i spędzałem dzień po dniu z Maksem. Żona zyskała trochę oddechu i rzuciła się w wir pracy, tak, że mieliśmy chatę wolną. Nie... nie spędzaliśmy całego dnia przed konsolą :-), raczej... połowę. Mały tak ostro wymiatał w Little Big Planet, że... kiedyś o tym napiszę. A drugą połowę dnia spędzaliśmy w "fikolandzie" (komercyjny plac zabaw dla dzieci/kawiarnia dla rodziców). A mając dość czytania tam mangi, polazłem tam z laptopem, uzbrojony w... Arcanum - Przypowieść o Maszynie i Magyi. I koszmar powrócił. Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, Arcanum jest grą tak świetną i wciągającą, że mimo jej starości (2001) oraz wielokrotnego grania, wciągnęła mnie znów. Wykorzystałem ten tydzień haniebnie. Bez umiaru, do pierwszej, drugiej w nocy, przy śniadaniu i kolacji, w Fikola

Ale się pograło!

W piątek zarzuciłem się demami z PSN - Killzone 2, Resident Evil 5, "stareńki" Dead Space oraz Bioshock. Zacznijmy od początku. Bioshock Nagły wybuch, katastrofa lotnicza i lądujemy w wodzie. Bohater zaczyna się topić, a wokół szaleje piekło płonącego paliwa. Jest nieźle! Tak zaczyna się Bioshock. Podobnie, jak w  Another World  przejmujemy kontrolę nad postacią, która właśnie się topi. Trzeba szybko wypłynąć na powierzchnię i gdzieś się udać. W oddali majaczy światło latarni morskiej, więc płynę tam. Okazuje się, że wewnątrz, jest zacumowany batyskaf, gustownie urządzony w klimatach kapitana Nemo. Czerwona tapicerka, okrągłe bulaje, mosiężne wykończenia. Uruchamiam urządzenie i zaczyna się zanurzanie. W między czasie odpala się projektor filmowy i wyświetlany jest film czarnobiały. Klimat a'la lata 50te-60te w USA. Hmm... znów "Fallout", cholera mnie bierze, bo mam dość stylistyki śmiesznych rysunków z tamtych lat ("komiksowe" triody, żarówki i taki

Projekt: Metal Gear Online ASG Cosplay

Obraz
Oto screen z Metal Gear Online. Gdybyśmy chcieli pomyśleć o graniu w ten sposób poza konsolą, tj. coś w rodzaju cosplay'a czy LARPa czy po prostu fajnej zabawy, należałoby się nastawić na ASG (Air Soft Gun). Oczywiście uczestnicy zabawy mogą nie mieć pojęcia o MGS/MGO, wszak żołnierz to żołnierz i liczy się tylko posłanie kulki 6mm w cel, odległy czasem nawet i o 80 metrów. Tak, jest jeszcze paintball, ale tam nie uzyska się takiego feelingu jak w prawie realnym rynsztunku, który można sobie wyszykować na ASG. A właśnie w ASG realizm liczy się najbardziej (zarówno w ubrniu, oporządzeniu czy samej broni, będącej niejednokrotnie repliką oryginału w skali 1:1 z uwzględnieniem wagi czy zachowań samej broni - jak np. "kopanie" pistoletu czy colowanie przez kolimator w karabinach). Zrobiłem małe zestawienie, ile by mnie kosztowało wejście w ASG (z pominięciem kulek i innych kosztów zabawy - np. poświęcenie 12h na dojazd oraz samą zabawę). Wpierw koszty za jednym ze sklepów d

Strategicznie

Savage Moon. Nie miałem wcześniej styczności z gatunkiem strategii  Tower Defence.  Recenzja gry  Savage Moon oraz kilkanaście filmików z game playa spowodowało jednak, że się skusiłęm i zakupiłem tę gierkę na Playstation Store za jedyne 29 zł. Nie ma niestety dema do tej gry, ale nie żałuję. O so chodzi? Idea jest prosta. Jest sobie górniczy księżyc, który poza interesującymi nas minerałami, ma również mieszkańców - insektoidów. Mieszkańcy, tj. gigantyczne robale, robią wszystko by nam zaszkodzić, a my nie chcemy tracić okazji do zysków. I tu wchodzi gracz. Stawiamy wieże (z karabinami maszynowymi, moździerzami, laserami, p-lotkami) oraz budujemy (w wybranych miejscach) zapory. Do tego dochodzi rozwój technologii i priorytetyzacja zadań (nastawienie na produkcję, research, zadawanie większych uszkodzeń lub wyciąganie większej kasy). A obcy napływają falami, tak że są chwile spokoju by móc budować. Całość, klimatem przypomina  Starship Troopers,  szczególnie scenę, gdzie fala obcy