Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2009

Hype narasta: Dust 514

Obraz
Wpływ EvE na Dust 514 będzie bardzo duży, wg słów CEO CPP : - wygrana na planecie, spowoduje natychmiastowy wzrost wpływów gracza (standingi), corpa lub alliansu w jej układzie planetarnym - gracze z EvE będą mogli wynajmować najemników z DUST do walk o dane planety. Dla graczy z DUST będą to misje, które będą mogli akceptować bądź nie. Niestety, dla graczy PC nie będzie podglądu walk na planetach (a'la TV) tylko statystyki. [Ez: Wizja misji tworzonych tylko przez graczy do mnie przemawia! Chcą się skupić na pełnym online. Czy poza 0.0 będą walki w przestrzeni imperium i misje setupowane przez frakcje NPCów? Na wideo zapowiadającym grę, widać walki o planetę Intaki V, a to przecież przestrzeń Gallente. CPP deklaruje jednak, że nie będzie walki z bot'ami (npcami) poza małą misją treningową (solo). Być może, dadzą taki mechanizm jak factional warfare?] - gracz z Eve będzie mógł przelewać kasę dla gracza Dust (na ulepszenia/zakup sprzętu). - w przyszłym roku, z okazji nowego r

EvE Online - walking in stations inaczej.... Dust 514

Wreszcie! Bajania o chodzeniu po stacjach w EvE Online okazały się, tak mi się wydaje - zapowiedzią chodzonego MMO w świecie EvE. I co najważniejsze - to będzie MMO na konsole! Dokładniej, MMOFPS. Mniam! Z szoku wyjść nie mogę od dwóch dni. Z załączonego wyżej materiału, widać, że będzie to miodne - przypomina trochę Killzone na mapach w krążowniku Vekta. I bardzo dobrze! Cierpię ostatnio na brak konsoli (wakacje). ML się chwali, że dochrapał sie trzysta-siedemset-któregoś-tysięcznego miejsca vs moje biedne 480k w rankingu. Rzuca flary respawnów i rządzi z rosnącym kill/death ratio w okolicach 0.78. I że lamerem jestem :) Niezaprzeczę przez grzeczność. Wracając do Dust 514. Bitwy toczyć się będą na różnych planetach uniwersum EvE. Ponadto, będzie połączenie z graczami z EvE Online - na zasadzie zdobywania planet poprzez kontrakty najemnicze wystawiane przez aliansy dla graczy Dust. By zdominować planetę i zwiększyć wpływy aliansu w danym układzie! Jeden wszechświat = jedna wojn

Wycieczka z ML'em po Południowych Wzgórzach

ml4300 czyli Tor Meev (Centrum Badań Chaosu, EvE) powrócił do Killzone'a. I razem się zteamowaliśmy i udaliśmy się na wycieczkę na Southern Hills by podziwiać widoki i zebrać czasem grzybka (atomowego). Poniżej fotorelacja z tej wycieczki. A nawet dwie. Wreszcie udało mi się opanować obsługę RKMu oraz samej gry na tyle, by nie ginąć bezowocnie (pierwszą grę skończyłem z wynikiem baaaardzo dobrym 45 pkt za kille, 9 za deathy - czy jakoś tak - widać to na filmikach). Polecam w wersji HQ (wszystkie swoje filmiki z PS3 nagrywam kamerą dvd - stąd, kiepski dźwięk bo "ze słuchu" i w nocy). Wczoraj, odblokowała się klasa Sabotażysty. Oznacza to, że mogę stawiać wieżyczki strzelające oraz naprawiać składy amunicji i działka. Jak dojdę do jako-takiej wprawy - będzie film :D

Killzone 2 - moje boje z m82a i lmg sta-3

Jak Skipper chciał. Wyprzedził mnie trochę ze swoimi lamentami, bo właśnie wypichciłem to: To mapa "Plaża" (dochodzi w płatnym niestety dodatku). Nie wiem czy to widać, ale ostro zacina tam deszcz i jest dość silny wiatr. Poniżej, też ta sama mapa, tym razem zamiast szturmówki, wyżywam się ręcznym karabinem maszynowym.  Niestety, nie wiem jak zmusić youtuba, by format 720x576 traktował jako 16:9. Nic to, może kiedyś to poprawią.

Powrót do Strefy 2: Strefa zabijania

Stalker fajny jest, ale piec nie daje rady i częstuje zbyt częstym crash-to-desk'topem. Nie pomaga to oj nie pomaga zwalczyć niechęci do tej prymitywnej grafiki jaką generuje piecyk. Prawda, nie ważna w tej grze ta grafika jest aż tak bardzo, bo przecież fabuła rocks. Ale AI przeciwników - czasem genialne, a czasem ssie. Wkurzony błędami merytorycznymi (od kiedy to trzeba CZTERY razy strzelić w głowę z szotguna, z metra, by koleś łaskawie zszedł) powiedziałem sobie.... Dupa tam, nic nie powiedziałem. Wyjechałem sobie na saksy do stolycy. A tam, w ramach jednego graczo-roboczego spotkania przy browkach, tak się nawzajem wkręcaliśmy w ulubione tytuły (i wszyscy wkręcali Dab3r'a w PS3), że nie zdzierżyłem. Sobotnim wieczorem, zdmuchnąwszy kurz z pudełka, wsadziłem PSinie dyska KaZetDwa. Rządny nowości, jak kania dżdżu, zapodałem sobie na kartę dań 6 nowych poziomów do multiplayera. 6 map, ktoś powie... phi, też mi nowina, frajer wysupłał się i dał zarobić Sony. Wielkie bum! Po