Posty

Wyświetlam posty z etykietą The Division

The Division - wrażenia po 120h grania

Lol, nie ma to jak odkryć tekst, który utknął w niepublikacji  ;) Ostatnio łapię się na tym, że coraz częściej myślę o powrocie tu (bo mam tyle rzeczy o świecie gier do powiedzenia). A tu taki przypadek ;) Tym bardziej, że jedyną grą w 2019, na którą czekam to dwójka, tej części pierwszej, o której 3 lata temu (!!!) napisałem. Oto więc głos przeszłości (a godzin było ponad 150...) [2016-04-25] Tom Clancy's The Division jest grą, która już przed startem wzbudzała masę kontrowersji wśród graczy. Że miała się nie udać, że będzie wydmuszką, bug-festivalem, że jak i inne tytuły Ubisoft, będzie typową ubigame . Trzeba przyznać, że drugi miesiąc swego żywota kończy trochę połatana i w odmiennym stanie, niż gdy objawiła się 8 marca. I zjadła mi 120 godzin ponad, co przy tak krótkim terminie, dla mnie, człowieka bardzo zajętego jest nie lada wyczynem. Efekt tego, jak bardzo mi zajmowała resztki wolnego czasu widać - ten blog ucierpiał przez te tygodnie, opuszczonym będąc. ...

Twórczo zainspirowany. Koszulki i inne

Obraz
Jestem osobą kreatywną i postanowiłem (w ramach tego, że z żoną uruchomiliśmy sklepiki z koszulkami) dorzucić swoje 3 grosze. Kreatywnie. Designowo i koszulkowo. Linki ze sklepami i próbka grafiki wiszą obok, ale przejdźmy do rzeczy. Co mnie zainspirowało? Oczywiście Tom Clancy's The Division! Gra, która ma tak mega grywalność, że sam nie wiem ile już w nią gram, bo szczerze - czasu nie liczę, mam niedosyt i uważam, że mało gram . Czapka. Jak to w the Division ;) Sklep l'Expresion. Wiem, wiem. Mowa jest o grze nudnej, bez polotu, bez fabuły, z błędami, ze zubożoną (w stosunku do dema z E3 2013) grafiką, produktem powtarzalnym, zrobionym wg schematu tzw ubigame  i wogóle beznadziejnej. W grze, w której trzeba sprzedać NPCowi milion headshotów, by padł oraz zamienia człowieka w zombie, które jak głupie uczestniczy w grind-festival. Hmmm... może ja gram w inną grę :) Podoba mi się jak diabli! I kreatywny się stałem, bardziej. Koszulka . Albo inna. Tu . Albo po amer...

The Division - pierwsze wrażenia

Obraz
Przyznam, że jeśli chodzi o The Division, to moje oczekiwania co do tej gry były wielkie. Tak wielkie, że poniedziałkowy wieczór spędziłem w oczekiwaniu na północ, by równo o tej godzinie wbić się w grę i zacząć ratować Nowy Jork. I nie byłem w tym oczekiwaniu sam ^_^. Pierwsze minuty w NYC, razem z ekipą Doświadczanie The Division rozpocząłem tak jak rozpocząć się powinno i tak jak do tego zaprojektowano tę grę: z innymi graczami w drużynie. Wszak jest to gra MMORPG - być może trochę inna niż to co znamy, być może to po prostu nowa, lepsza jakość. Jakkolwiek byśmy to nazwali, to od pierwszych minut zaczęło być zajebiście. Tak po prostu :D Zrobiliśmy parę pierwszych misji pobocznych, a potem po kolei fabularne, aż wydostaliśmy się z Brooklynu. Pierwsze dwie godziny minęły jak z bicza strzelił, szczęki pozbieraliśmy z podłogi, wrażeń było co niemiara, ale niestety, jako, że noc była już głęboka trzeba było iść spać (mimo, że nikomu się nie chciało ;-)) Czy wciąga? Tak, od pier...

Jaki prezent kupić (sobie) na Dzień Kobiet?

Obraz
Pograłem całe 5 godzin w the Division open beta, a potem pojechałem w góry by szaleć na desce :) Dziś siedząc na obitej dupie i przygotowując się do ostatniego dnia białego szaleństwa, postanowiłem wreszcie zebrać do kupy moje wrażenia z tej gry i opowiedzieć Wam, dlaczego chcę tę grę na premierę! A przy okazji, kupię sobie pierwszy w życiu prezent na Dzień Kobiet (bo wtedy jest premiera The Division) ;-) Open World MMORPG (tak jakoś...) The Division to mmorpg, czy się komuś podoba czy nie ;) Cechy tej gry, jej konstrukcja nie pozostawiają złudzeń. Nie jest to gra z single kampanią i trybami multiplayer. Nie jest to "nowojorskie" the Destiny, bo tamta gra miała singlową kampanię z elementami kooperacji oraz zupełnie oddzielone od gry tryby multiplayer, którym bliżej było do Call of Duty niż do zmagań w mmo które znam. The Division można grać i solo i w kooperacji i walczyć z innymi graczami - praktycznie wszystko w tym samym miejscu, na tej samej, wielkiej mapie - ot, wy...

The Division - moje oczekiwania

Obraz
Machina hype'owa się rozpędza, a jej koniec nastąpi 8 marca. Wtedy światło dzienne ujrzy najbardziej chyba oczekiwana przez miłośników post-apo-mmo-rpg-sandbox-shooterów ;) gra jaką jest The Division . W sieci jest masę materiałów video (szczególnie po zniesieniu bana na publikację materiałów z wersji closed beta z grudnia), a za chwilę wystartuje otwarta beta na wszystkie platformy. Ja poczekam na pełną wersję. Tak, jestem najarany, ale nie chcę ersatzu w postaci "demo" bo wiem, że grę kupię. Zdążyłem naoglądać się gameplay'u, zgromadziłem wiedzę i wiem, że mimo paru mankamentów - to będzie to. Co mnie przekonuje? Otwarty świat i to tak prawdziwie otwarty: wychodzimy z bazy wprost na tereny pve, a potem możemy dojść do strefy pvp. Bez przerw, długich loadingów, zbędnych menu itd. (czyli - nie jest to Destiny, a raczej takie małe EvE na piechotę) Solo/team based. Z tego co już wiem, to gra w pve będzie możliwa solo lub z zespołem 3 przyjaciół. Poziom tru...