Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2015

Polowania.

Obraz
Trochę zaniedbałem Ezoko na blogu, więc czas na nadrobienie zaległości. Ereb wreszcie zawitał do 30+ i po paru dniach (życie nie rozpieszcza!) było nam dane polatać razem. Wsiedliśmy w stealh bombery i rozpoczęliśmy szukanie guza w pobliskim regionie Venal. I… jedyne co osiągnęliśmy to współpraca w szukaniu celów, które niezbyt garnęły się by zostać znalezionymi. Co mi się podobało, to to, że nasze duo nieźle sobie radziło w grze w podchody, a ja dumny jestem z tego, że szybko wyszukiwałem informacje o potencjalnych przeciwnikach. Niestety polowanie na tym się zakończyło. A konkretnie zakończyło się moim mega ziewaniem i wystękaniem, że "…jeeeślii zaahhraazzzzz nniee wyyj…[zieeew]….dęę to zasnę…" * Następnego dnia, rzuciłem do korpowiczów "co słychać" i dowiedziałem się, że mały nasz gang lata sobie w pobliżu i szuka guza. Ereba nie było w miejscu, w którym rozstaliśmy się wczoraj, bo poleciał robić sobie statek do zarabiania, a ja zostałem sam, w bomberze po

EvE Online - Poradnik dla początkujących, część 3

Obraz
I pora na kolejną część poradnika - trochę późno, niestety życie poza-EvE  mnie nie rozpieszcza i najzwyczajniej w świecie dopadł mnie natłok obowiązków. Od jakiegoś czasu na yt wisi trzecia część poradnika - tym razem jej zawartość będzie uzupełniona o informacje zawarte w niniejszym poście. Poniższy film pokazuje zmagania w jednej z misji - pojawia się natłok wrogów i jak sobie z tym radzić. Następnie, zdecydowałem się - już poza filmem - dokończyć całą ścieżkę misji "Cashflow for Capsuleers" (czyli podstawowe misje w ścieżce kariery  Military ) i podzielić się na samym końcu tym, co te misje przyniosły. Myślę, że wszystkie trzy części poradnika są wystarczające, by już w miarę sprawnie poruszać się po świecie EvE. Po skończeniu całej dziesiątki misji - mój majątek na czysto wynosi 860 tyś ISK, dodatkowo mam sprzętu za ok 420tyś oraz nową fregatę klasy Tristan , wartą na rynku 457 tyś ISK. Póki co, nie chcę jej używać - wolę sprzedać, by mieć kasę na dodatkowe szkol

EvE Online - Poradnik dla początkujących, część 2

Obraz
Druga część poradnika dla bardzo początkujących. Pierwszą część znajdziecie tu . Dziś będzie trochę o szkoleniach, o rynku (i ustawieniach), o wyszukiwaniu agentów oraz co zrobić, by za darmo zwiększyć możliwości naszego statku klasy Rookie Ship.  Ponadto - pierwsze kroki w modyfikacjach sprzętowych naszego okrętu oraz jak szybko zdobyć kasę, by jednak było nas stać na rozwój. Zapraszam! W zanadrzu mam też trzeci odcinek - tu zdradzę, że idę trochę dalej. I nawet pojawia się ogień w moim statku! Ale nie uprzedzajmy faktów... Fly safe!

EvE Online - Poradnik dla początkujących, część 1

Obraz
Zdecydowałem się nagrać porządny poradnik z prawdziwego zdarzenia. Oczywiście nie dla faktu nagrania poradnika ;) ale by pomóc tym graczom, którzy chcieliby zacząć przygodę z tą grą (lub zaczynali, ale odpuścili) i przeraża ich mnogość opcji. Pierwsza część - to absolutne początki, choć przy okazji pokazuję parę rzeczy, które warto znać na początku gry: sterowanie statkiem, kontrolowanie zasięgu działek, czytanie informacji w logu walki czy też co przydatnego niesie w sobie opis możliwości statku bądź umiejętności. Całość trwa 1h (wybaczcie jakość dźwięku, next time będzie lepiej). Zanim przejdziecie do filmu - jeszcze słowo na temat wyboru postaci w grze. Otóż wg mnie, spokojnie można wybrać dowolną rasę oraz dowolne pochodzenie naszej postaci - determinują one początkowy zestaw umiejętności oraz miejsce startu gracza. Później, jak ktoś chce, zawsze można to zmienić (wystarczy wykupić odpowiednią umiejętność i trenować). Oczywiście - zarówno rasa jak i miejsce "urodzenia"

Czy ja się kiedykolwiek nauczę?

Obraz
Urlop, urlop i po urlopie. Pomijając wycieczki rowerowe, piesze i samochodowe po Pomorzu, uskuteczniałem też wycieczki po 0.0 w EvE, celem podbudowania swojego ego jako super-duper, solo-pvpera uber-alles i wogóle 4ever. I zaczynam wątpić czy kiedykolwiek się nauczę być tak efektywnym jak niejaki Suitonia, Garmon czy Farjung (którego Wave of Mutilation 2 zmiarzdżyło mnie, gdy pierwszy raz ujrzałem jak się powinno walczyć). A może wątpię niesłusznie... bo mimo starań, walk nie miałem zbyt wiele. Wpierw, wykombinowałem sobie, że cruizery Tech 1 są maszynami do zabijania, więc naoglądawszy się stosownych video, stwierdziłem, że też tak chcę. Zrobiłem caracala w wersji rapid launchers i poleciałem. I niestety, nie wiem co sobie myślałem, w systemie w którym była ewidenta campa, złożona ze sporej floty svipuli (niszczyciele taktyczne) zamiast się przyczaić, sprawdzić xywy i ich killboardy (czyli zrobić wywiad), to ja z wesołą pieśnią na ustach wjebałem się na wrota, zostałem zabańkowany,