Wielka gra w małym formacie
Zupełnie dla siebie nieoczekiwanie, natrafiłem na info o Monster Hunterze na forum pspoland.pl i gra ta mocno mnie zaintrygowała. Tym bardziej, że kiedyś ściągnąłem demko i trochę pograłem, lecz dostałem wklepy i nic z tego nie wyszło. Nie poznałem się na grze. Natomiast to co pojawiało się na forum, w wątku poświęconym tej grze - przykuło moją uwagę. Wieczorem, expresem zassałem z PSN demko i zasiadłem do niego kolejny raz. Tym razem straciłem poczucie czasu. Potem, przez PSN, stałem się lżejszy o 75 zł, a obecnie, mój czas spędzony z tą grą przebił grubo 10h, co jest rekordem w mym zabieganym życiu. Co prawda, duża tu zasługa szybkiego włączania i wyłączania PSP (ma taki bajer - zrzut pamięci na memorkę i potem instant-rozpoczęcie nawet, jeśli mamy 10 min, np w kolejce do okienka w urzędzie...). Przez weekend nosiłem się z zamiarem nakręcenia wideo z gry (mam kabel do TV, więc nie było by to "trzęsawisko" jak większość filmików z youtubki), ale... nie wyszło (i ...