Niepokój
Zagłębiam się w historię przedstawioną w Heavy Rain, coraz bardziej. Przygnębiająca i niepokojąca ona jest. Jako ojcu 6+ letniego chłopca, odczucia płynące z gry zwiększają mi się z 5 razy. Spoilować nie chcę, ale, na relaks w tej grze nie liczcie. Chyba, że ktoś umie odprężyć się przy "Milczeniu owiec" lub podobnym filmie ;-) Historia wciąga, jak Twin Peaks . Czy inna autostrada lub mullholland drive. Podobno, giera ma 18 ścieżek i 5 różnych zakończeń. Narazie, dawkować sobie ją będę, jak dobrą książkę. Choć nie jest ona na każdy wieczór - teraz, jak leje, doznania z wylewającego się przygnębienia z ekranu można sobie zwiększyć. No i ... grać na słuchawkach. Początkowo, grałem razem z żoną - tj. ja grałem, a ona próbowała coś czytać, ale ilekroć na nią zerkałem, to była wpatrzona w ekran. Ale przy kolejnej sesji - stwierdziła, że nie, dziękuje, bo zbyt smutne. Stąd przesiadka na słuchawki. Lokalizacja - rewelacyjny dubbing, nie ma żadnej ściemy z "wypłaszczo...