Neuroshima Hex
(post pisany na ipadzie - udręka braku możliwości edycyjnych;))
Wigilia zastała mnie w miejscu o znikomej ilości internetu. Czyli zamiast planowanych wypraw w głąb kosmosu, zostałem bez gry. Nie miałem nic innego poza piętnastoletnim egzemplarzem HMM3, więc słabo. Sięgłem po ipada. Czołgi na hexach mi się nie widziały, wojna secesyjna również i nagle wzrok mój przykuła Neuroshima. Grę tę po wielokroć zachwalał mi kumpel, ale ja nie przekonany byłem.
"Nie gram w gry gdzie są jakieś żetony, bla bla bla..."
Ale w beznadzieji, tonący brzytwy się chwyta, więc i ja chwyciłem.
OMG!!!
Gdy zajarzyłem zasady, nagle uderzył mnie pełen potencjał i miód tej taktycznej gry. Wciąga jak bagno, ma nieskończoną ilość kombinacji a przez to jest ciągłym wyzwaniem.
Poniżej, tak gra wygląda (jako armia Vegas rozgromiłem armię Hegemonii bez strat własnych!)
Wigilia zastała mnie w miejscu o znikomej ilości internetu. Czyli zamiast planowanych wypraw w głąb kosmosu, zostałem bez gry. Nie miałem nic innego poza piętnastoletnim egzemplarzem HMM3, więc słabo. Sięgłem po ipada. Czołgi na hexach mi się nie widziały, wojna secesyjna również i nagle wzrok mój przykuła Neuroshima. Grę tę po wielokroć zachwalał mi kumpel, ale ja nie przekonany byłem.
"Nie gram w gry gdzie są jakieś żetony, bla bla bla..."
Ale w beznadzieji, tonący brzytwy się chwyta, więc i ja chwyciłem.
OMG!!!
Gdy zajarzyłem zasady, nagle uderzył mnie pełen potencjał i miód tej taktycznej gry. Wciąga jak bagno, ma nieskończoną ilość kombinacji a przez to jest ciągłym wyzwaniem.
Poniżej, tak gra wygląda (jako armia Vegas rozgromiłem armię Hegemonii bez strat własnych!)
A dalej, grając moją ulubioną armią Neojungle, przeciw armii Nowego Jorku:
Neuro wymiata :-)
OdpowiedzUsuńA na jakim poziomie AI udało Ci się osiągnąć tak oszałamiające zwycięstwa? Przyznaj no się... :-)
BTW. Próbowałeś grać w sieci z innymi ludźmi?
Narazie na medium. I zawsze losowo. Chcę się nauczyć grać każdą z armii. Wlazłem raz na sieć, zobaczyłem 10 innych graczy i speniałem ;)
UsuńKiedyś to ja grałem w wersję RPG Neuroshimy ze znajomymi. Bezcenne :)
OdpowiedzUsuńDzięki za notkę o Neuroshimie!
OdpowiedzUsuńPolecam także wersję klasyczną - na rozłożonej na stole planszy w bezpośrednim starciu z przyjaciółmi.