Perełki z PSN

Precipice of Darkness
Odkryłem toto w niedzielę:

I nie, nie kupiłem jeszcze (36 zł), aczkolwiek, ta gierka RPG,  z walką,  w starym dobrym systemie turowym chodzi mi po głowie (tu akurat fragment części 2):

W co grałem? W Monster Madness Grave Danger.
Kolejna komiksówka, tym razem action-shooter pełną gębą. Takie cartoonowe Left 4 Dead. Do ściągnięcia jest demo. A paluchy bolą :-)

Aż wreszcie stanęło na tym: Magic Ball.

Szalona wersja Arkanoida na miarę XXI wieku. I powiem Wam... mega grywalna!
Na uwagę zasługuje casuallowate podejście - nową grę możemy zacząć od dowolnego poziomu, który wcześniej przeszliśmy. I... piękne toto jest!

Komentarze

  1. Magic Ball - w sumie, to dwa epizody (Piraci oraz Rycerze), każdy po 24 levele. Piraci już ukończeni, a tkwię w 6tym levelu Rycerzy. Jest jeszcze poziom Wiedźmy, ale trzeba zań zapłacić. W każdym bądź razie... przy tej gierce cierpię na syndrom "jeszcze jednej tury" :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Martwa przestrzeń...

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło