Imperial Guard: Raven, Valor i SVER w kolejce do pomalowania

Aaa... zamknę październik większą niż 2 ilością postów ;-)

Skipper mi marudził, że gadam o tych figurkach i gadam, a efektów nie widać. Więc oto moje WIPy (work in progress). Trochę tego jest do pomalowania. Zdjęcia w większym rozmiarze po kliknięciu.

Jak widać, część figurek nie ma nawet podkładu jeszcze. Poza tym, mam do pomalowania tego dinozaura z działkiem (foto wcześniej w blogu), wóz pancerny Chimera (oryginał) oraz zupełnie w proszku - sentinela. Oraz scenerie. Ale foto kiedy indziej.


Laska jest do dokończenia (narazie baza szaro-brązowa, dojdą większe rozjaśniacze oraz krawędziowanie). Valor w środku ma praktycznie skończony mundur i zbroję (choć ciutek białego na zbroję jeszcze dodam - na krawędziach). Jego kolega z prawej - prawie skończony (poza podstawką, dodam jeszcze drobne rozjaśnienie krawędzi). Te mundury zielone z białymy plamami są do przemalowania.


A tutaj - Raven. Narazie poświęciłem im godzinkę. Czuję ciarki z emocji związanych z malowaniem tych czerwonych szybek i wizjerów :-) Ciężkozbrojny z prawej, będzie cały czarny. Tu potrzeba jeszcze dużo rozjaśniania krawędzi by powstał odpowiedni efekt. Każda z broni będzie pomalowana w technice Non-Metalic Metal (czyli bez użycia farb metalicznych!).


HQ Valoru w całej okazałości (te dwie figurki bez śladu farby, klęczący, i dwóch kolesi w 3ciej linii). Czarna zakonnica z lewej to figurka z Infinity (ale wcielę ją do HQ SVER). Po prawej za to, weterani SVER.

W planach dalekosiężnych, stricte modelarskich jest zakup pudełka Space Marines, z których zrobię stormtroopersów (mam odpowiednie główki z Pig Iron, trochę pobawię się w przerabianie bolterów na hellguny).

Komentarze

  1. Zajebiaszte he hełmy ala Halo! Keep one the good work!

    OdpowiedzUsuń
  2. Non-Metalic Metal to jak piwo bezalkoholowe:)Tylko: Gun Metall np:http://www.testors.com/category/145623/Metalizer_Enamel_Paint

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawe farbki, ale mam już trochę: boltgun metal, mithrill silver oraz model masterowe: aluminium, steel. I jakieś goldy, brązy i miedzie.

    Ale ten błysk jakoś tak... wnerwia mnie. Chyba, że mamy spluwę chromowaną, a tak przecież nie jest w armiach (karabinki) - wszystko zmatowione, by się nie błyszczało jak psu jajca.

    Chyba, że... już wiem, kapitanowi strzelę złoto-srebrnego "custom-made" guna (a'la afrykański złoty kałach!)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Martwa przestrzeń...

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło