Pole Walki - killing machine!


Takie mecze lubię :) bo kto nie lubi, z kill/death ratio = 2.4... Punktowo też nie najgorzej, choć częściej ląduję w środku teamu niż na jego wierchu.

BF3 poprzez swoją różnorodność - wciąga mnie tak jak kiedyś wciągnął MAG i BFBC2. Co prawda teraz dopiero zaczynam, bo nabiłem ledwie 7 godzin i do ok 150 godzin MAGa oraz 70+ godzin w Bad Company 2 trochę brakuje, ale wtedy, te dwie gry można powiedzieć walczyły ze sobą o mój czas. Teraz sprawę mam można powiedzieć - czystą. BF3 nie ma w tej chwili równie wciągającej konkurencji.

Prawda - mam też na celowniku inne gry włącznie z pecetową Call Of Duty Black Ops. To w ramach testu i sprawdzenia się w warunkach PC-towych nolif..., tzn pro-gamerów ;). Po zaledwie 3 godzinach (nie wiem dokładnie bo "karta postaci COD" z historią gry odblokowuje się dopiero po 10 lvl a ja mam 8) jedno co mogę stwierdzić: nie ogarniam myszy. Paradoksalnie, najlepiej mi się grało na pececie padem, mimo iż ten zachowywał się zupełnie nie tak jak pad zachowywać się powinien. Innymi słowy - jest mega różnica w odczuciu grania padem na konsoli i pececie. A mowa jest o tej samej grze!

Podsumowując Black Ops PC: jak narazie jestem failing machine, a sama gra mnie zniechęca i rodzi frustrację. Jak ma nie rodzić, jeśli moje mecze kończą się k/d = 0,11 ;)

W Black Ops PS3 dochrapałem się 34 levelu w multi i zorientowałem się, że niektórzy gracze brzydko grają. Miałem już kilka wywaleń z meczu i to zawsze wtedy gdy byłem 1-2 w teamie, ale w innych meczach i przed i po, gdy byłem taki sobie - toto się nie zdarzało. A może to przypadek? Obojętnie co by to nie było - przerwane mecze i wyniki z nich szlag trafia, więc trochę niefajnie. Sama gra nie jest zła, szczególnie jeśli grać w dual-screen na dwa pady i jest dobrą odskocznią od BF3.

Inni pretendenci do multi tej jesieni w moim prywatnym rankingu: Killzone 3 oraz Resistance 3. Killzone 3 - to co ugrałem, to kilka godzin i odblokowanie dokładnie połowy rzeczy do odblokowania na klasie Taktyk. Pewnie jeszcze wrócę do gry, ale tu czuję efekt KZ2 - tam zrobiłem ledwie kilkanaście godzin. Bardziej w obu grach wciągnął mnie single (KZ3 ukończony, KZ2 - 3 razy prawie ukończony).

Natomiast Resistance 3 to głównie niesamowity single. Wciąż jeszcze nie dokończyłem, ale to zrobię jak się trochę nasycę BF3. Spróbowałem też multi - mocno CODopodobny, ale po kilkugodzinach mi się znudził. Single lepszy. W obu powyższych grach ogólne k/d utrzymuje mi się na poziomie 0,7-0,8 więc nie jest źle. Również w BF3 na dzień dzisiejszy ogólne k/d jest 0,79 i jeśli będzie więcej takich meczy jak 24/10 (tego samego wieczora było - 15/10, 6/5 ale i 6/13) to pewnie się podniesie.

Podsumowując te multi zestawienie
Gry które trzymają mnie swoim multi mają dwie cechy - albo są do bólu taktyczne (BF, MAG) albo są szybkie, w sam raz na 10 min i mają mnóstwo nagród (COD). I muszą być "modern". Zestaw sci-fi sprawdza się, ale na dłuższą metę ciekawsza jest tam historia niż wyrzynka.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło

Zróbmy sobie grę