DADS!

Cóż mogę rzec... wiedziałem, że tak będzie.



Najpierw się jarałem COD:Ghostem, a o BF4 nie chciałem słyszeć. Ale zmasowane prośby Maksieka, spowodowały, że uległem i na mikołajki przybędzie BF4. I zupełnie równolegle, Maciek i Jacek zmasowali ataki o BF4 na mnie i Andrzeja, więc ja, jako, że grę będę miał - nie powiedziałem nie. Andrzej bronił się długo, aż też skapitulował ;)

Jacek założył klan DADS, czyli tatusiowie... i idealnie to pasuje. Oni już grają, ja jeszcze czekam, bo wrócić muszę z podróży z dalekiej krainy...

I zupełnie słusznie.

Ghostów ograłem mocno przez ostatni weekend, odblokowując m.in. polski karabinek MSBS oraz specyficzny, czerwony kamuflarz, który wymaga... 150 fragów, na sprzęcie bez jakiegokolwiek dodatku! Zero tłumika, optyki czy uchwytu... dałem radę. I mam tam jakiś 10 lvl i nie powiem, gra jest fajna. I mocno się zdziwiłem swoją skutecznością. Chyba przez te lata, skill mi wzrósł.

Zastanawiam się jak będzie w BF4. Patrząc na statsy z BF3 ze zdziwieniem stwierdziłem, że fragów tam miałem ledwie 1900 z hakiem i to w czasie długim - 71h gry online. No ale to było kiedyś. W między czasie grałem sobie bez spiny o wyniki w KZ3, CODy Black Ops i MW3 robiąc z meczu na mecz siekę. Więc nooby z BF4, drżyjcie! Stary maruda nadchodzi... ;)

No, z tym drżeniem to może być różnie. Sprawdziłem statsy mej pociechy - 1000 fragów w 27h... yhm... to oznacza, że dzieci neo urodziły się z padem w ręku, mimo to, tatusiowie dadzą radę.

Hooah!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Martwa przestrzeń...

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło