Taktyka: atak na SVER w Dominacji - tym razem DUŻO lepiej!

Wczoraj, spiknęliśmy się w piątkę i uderzyliśmy na Dominację. Rzuciło nas znów na rafinerię SVER. Skipper (Ereb_Romerous), Dew_inhand, Ferdydurke, m_Żabka i ja.

"Strefa płatnego parkowania"
Atakowaliśmy od strony punktów A i B - jest to bardzo dobre podejście do ataku, bo na dzień dobry mamy 2 transportery opancerzone. Nie wiem kto dowodził, ale szybko przejąłem inicjatywę "oralnie" wydając rozkazy dla kierowcy i strzelca APC w którym byłem.

Szybki podjazd pod gruzy, z lewej strony lewego bunkra lewej burn-off tower. Gunny (tj. strzelec) sieje w wieżyczkę, a my wyskakujemy i poprawiamy granatami. Obrońcy stawiają zaciekły opór, ale nie ma tragedii. Połowa plutonu wykonuje ten sam manewr z najbardziej skrajnej prawej strony. I po raz pierwszy w mej karierze MAGowej, w ataku na SVER w którym uczestniczyłem - zdobywamy obie wieże w 5 minut!

Od wczoraj jestem dumnym posiadaczem min przeciwpiechotnych i ochoczo minuję - bunkry, podejście do wieży oraz wąskie przejścia. Ze zdziwieniem odkryłem, że w transporterze można uzupełnić amunicję! Zapala się nowy cel - zdobyć cooling tower. Nasze drużyny udają się więc w tamtym kierunku. Po drodze - załatwiamy moździerz oraz artylerię p-lot. Yeah!

Siedzę w APC, bo medyk nie zdążył. Pozostali lecą na spadochronach, ale ja specjalnie wyczaiłem, że lepiej się z respawnować w transporterze. Gaz do dechy, wołam przebiegającego obok Valorczyka "I need a gunner!". I jedziemy. Wprost na cele A i B. Pierwsza próba kończy się po wyjeździe z tunelu - dobija mnie potrójna salwa z ręcznych wyrzutni rakiet. Ponowny respawn - nie, nie z powietrza! Szybko zmieniam na APC. Ponad pół kilometra do przejechania, ale już wiem, że się da i wiem co robić.

Z impetem wpadam pod zadaszenie w budynku, w którym mieszczą się cele A i B. Prawie parkowanie na ręcznym :D Informuję parę razy wszystkich, by nie ruszać tego APC oraz korzystać z niego jako najbliższego spawna. Udaje się! Raz po raz A i B wpadają w nasze ręce, a SVERczycy są chyba w szoku. Bo przyzwyczaili się, że nikt ich nigdy nie pokonał w Dominacji. Pasek zniszczeń nieubłaganie biegnie po 100% - niestety, czas też. Wpadają frago za niszczenie bram, za minowanie konsoli A, za leczenie i strzelanie. Bosko! Ale nie pobiję chyba rekordu Skippera (;-))

APC dymi, więc przy respawnie, zmieniam med-kit na repair-tool. Wyskakuję i naprawiam pojazd. Tuż po, widzę, że wrogi wóz pancerny stoi obok i sieje z działka po naszych. Wskakuję do transportera i na działko. Robię mu jesień średniowiecza. Najpierw milknie wrogi gunny, a po chwili wpada grube +15 EXP za eksplozję pojazdu.

Niestety, brakuje nam dosłownie minuty do tego by zrobić im pełne 100% zniszczeń i wygrać. Niemniej, bardzo wartościowa gra! Teamplay na najwyższym poziomie. Robimy to samo, choć z mniejszym skutkiem na ataku na Raven (ci dla odmiany nie mają rafinerii, tylko tankowiec w porcie). Raveni są jednak twardsi, a dla wielu z nas - ten teren to jedna wielka nie wiadoma. Ale wszyscy doskonalą się w kierowaniu transporterami i ich taktycznym wykorzystaniem.

Salut!

Wnioski taktyczne
W skrócie:
  • APC zaparkować tak, by skryty - pełnił rolę respawnu jak najdłużej oraz dużego wsparcia ogniowego przeciw bunkrom wroga; poza tym to mobilny ammo-depot!
  • zdobycie 4 z ośmiu celów "literek" i ich długie utrzymywanie - daje szybki wzrost zniszczeń infrastruktury wroga. Im więcej - tym szybciej. I to jest droga do zwycięstwa
  • Uderzaj tam, gdzie wróg się nie spodziewa. Lepszy atak w 3, niż odwleczony atak całego oddziału (wróg też zdąży się przygotować)
  • Długie rzuty granatu na cel, już z odległości 40-50 metrów czynią pogrom
  • Jedna mina na zdobytym/ochranianym celu jest dobra, ale dwie - są lepsze
  • Atak na jedne wrota skończy się niepowodzeniem - ale już z dwóch stron + granaty przez okna powodują zamieszanie
  • Miny na wrotach kładziemy od wewnątrz zdobytego obiektu (atak) lub zewnątrz (obrona)
  • Granaty z trującym gazem to ZŁO
  • 2 transportery mogą się minąć (o włos) w tunelach na mapie Raven-Domination, ale już rozjeżdżanie własnych ludzi to ZŁO
  • Naprawiać można leżąc (naprawiacza przy drodze można rozjechać, ale to trudne - szybciej jest wyskoczyć z APC, sprzedać mu kosę/headshota i wrócić)
  • Do ataku - w pierwszej fali (bunkry) potrzeba wyrzutni RPG. Im więcej tym lepiej!
  • Można objechać wszystkie cele A,B, C, D, E, F, G i H na Ravenach (i pomylić A z H :D) - tam można jeździć w kółko!
  • Wykorzystanie transportera opancerzonego jak taksówki do niszczenia moździerzy, radarów, AAA (p-lot) i innych. Gdy cele literkowe są ustawione - pozostałej infrastruktury NIKT nie broni! Ważne - 2 miny na zniszczony cel (ale nie przed odpaleniem C4! ;-))
  • Jest skill na szybszą naprawę oraz na szybkie zakładanie/zdejmowanie C4.

Kocham tę grę!
26 lvl Valor for Life!

Komentarze

  1. Witam, jesli macie za malo ludzi chetnie dolacze, moj psn_id: Piter80. Valor 8lvl. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Powitalim :D

    Im więcej nas tym lepiej (ostatnio znów udało się pograć w piątkę)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam,

    Ja również z chęcią bym się dołaczył. Jestem w SVER (60lvl)Nie mam problemu ze zmianą na Valor.
    PSN: dawidm
    HS oczywiście jest.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Martwa przestrzeń...

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło