Historia Killzone, część 2

Kontynuujmy fascynującą podróż po uniwersum Killzone. W 2199 roku wybucha trwająca 5 lat I Wojna Pozasolarna. Helghan decyduje się wydalić siły ISA z obu planet układu, na co oczywiście ISA się nie zgadza. Wybuchają walki na obu planetach i przestrzeni kosmicznej. Pomimo przewagi liczebnej, żołnierze Helghanu są słabo uzbrojeni i wyszkoleni. Pozwala to siłom ISA wycofać się, przegrupować i rozpocząć akcje partyzanckie na ośrodki helghańskie.


  • 2201 - do układu dociera wydzielona wcześniej flota UCA i razem z rozproszonymi siłami ISA, kieruje się na Helghan, celem blokady planety. Opór stawia zbieranina statków helghańskich (głównie małe jednostki policyjne i celnicze). Walka kończy się masakrą obrońców. W wyniku aktów sabotażu, zniszczeniu ulega stacja na orbicie planety. Helghan twierdzi, że bezbronna cywilno-administracyjna struktura została ostrzelana przez flotę UCA bez powodu, natomiast UCA twierdzi, Helghanie celowo uszkodzili stację w czasie ucieczki, by nie wpadła w ręce UCA. Flota UCA odpuszcza atak na Helghan, i zostawiając pikietę na orbicie, kieruję się na Vektę.
  • 2202 - flota UCA przybywa na orbitę Vekty, rozprawia się z pozostałościami cywilno-administracyjnej floty Helghanu. Administracja kolonii zapowiada walkę do ostatniej krwi, lecz pokazowe bombardowanie powierzchni planety z orbity zmusza Helghan do poddania się. Administracja Helghanu przestaje istnieć. Wysocy stanowiskiem urzędnicy i szefowie korporacji zostają aresztowani, nielicznym udaje się uciec i ukryć.
  • W międzyczasie, na Ziemię przybywa jednostka kurierska przynosząca wieści z Alfa Centauri. Senat UCA decyduje, że układ nie należy już do Helghanu. Ponadto, decyzją senatu w Alfa Centauri, na planecie Vekta, zostaje założona kolonia ISA, której celem jest "pilnowanie" Helghanu. Z Ziemi wyruszają statki kolonizacyjne UCA, by zasiedlić "nową" kolonię vektańską lojalnymi obywatelami UCA. Działania UCA w układzie Alfa Centauri ugruntowują ich pozycję w pozostałych koloniach pozaziemskich, a ich siła i władza są niekwestionowane.
  •  2204-2210 - Vekta: będący pod okupacją Helghanie, stawiają czynny opór najeźdźcy. Generalny Gubernator Vekty z ramienia ISA zaostrza politykę wobec obywateli helghańskich, w wyniku czego wielu z nich decyduje się uciec z planety, szukając schronienia na Helghanie. Najbogatsze rodziny helghańskie przeznaczają cały swój majątek na wykupienie starych statków kolonizacyjnych, następują również pertraktacje z gubernatorem, by pozwolił na przemieszczenie obywateli Helghanu. Otrzymują zgodę. Rozpoczyna się exodus na Helghan. UCA decyduje się uznać planetę Helghan za terytorium należne Helghanowi i nie ingeruje, ani nie pomaga w wygnaniu. Ponadto, ustanawia blokadę planety do czasu, aż warunki działania kolonii Helghanu nie zostaną oficjalnie ustalone (i uzgodnione z UCA).
  • 2210-2220 - Helghan, surowa i niegościnna planeta, jest niemym świadkiem cierpień jakich doznaje nowa kolonia próbując zaadoptować się w trudnych warunkach. Choroby, głód, zimno, trująca atmosfera zbierają krwawe żniwo wśród uchodźców z Vekty. Niemniej, nielicznym udaje się przetrwać.
  • 2220 - przywódcy obozów uchodźców zbierają się w celu stworzenia wspólnej administracji kolonii. Praktycznie jednogłośnie (90% głosów) decydują się na kolektywizację wszystkich zasobów kolonii oraz połączenie swych działań w celu odbudowy helghańskiej cywilizacji. Jest to jedyna metoda. Przeciętna długość życia na Helghanie jest dużo niższa niż na Vekcie - z powodu podwyższonej grawitacji planety, szkodliwego promieniowania oraz gwałtownych, nieprzyjaznych warunków atmosferycznych. Dodatkowo, Helghanie są pozostawieni sami sobie - pomoc humanitarna i medyczna z ISA praktycznie nie istnieje. Ratunkiem jest noszenie masek tlenowych, jednak mimo tego, choroby płuc zbierają krwawe żniwo. Narażeni są głównie robotnicy, ze względu na konieczność pracy na powierzchni. Śmiertelność powyżej 30 roku życia jest bardzo wysoka.
  • 2223 - odrodzona ponownie, młoda administracja Helghanu otrzymuje ofertę pomocy od ICSA (Independent Colonial Strategic Alliance), będącej niezależną od ISA organizacją nakierowaną na rozwój młodych kolonii. Obawiający się powtórzenia zdarzeń z przeszłości Helghanie odrzucają ofertę.
  • 2223-2305 - przez ponad osiemdziesiąt lat kolonia rozwija się, pomimo ciężkich warunków oraz blokady planety przez ISA (m.in. nakładane są bardzo wysokie podatki na eksport i import z planety). Frustracja młodego narodu narasta. Życie jest twarde i krótkie, z pokolenia na pokolenie przekazywana jest niechęć i nienawiść do ISA, jako przyczyny wszelkiej niedoli.
  • 2304 - budowa baterii orbitalnych na orbicie Helghanu zostaje zakończona. Pozwala to wycofać flotę UCA, pozostawiając szkieletową flotę policyjną ISA. 
  • 2305 - rodzi się trzecie pokolenie Helghan: lata adaptacji spowodowały, że nowe pokolenie jest bardziej odporne na ciężkie warunki panujące na planecie. Lepsza praca płuc oraz odporność na podwyższoną grawitację są znakiem rozpoznawczym nowego pokolenia.
  • 2307 - w bogatej rodzinie helghańskich nacjonalistów rodzi się Scolar Visari. Pogłoski mówią, że rodzina spokrewniona jest z założycielami Helghan Corp, a młody Visari jawi się jako osoba o wielkim potencjale przywódczym.
  • 2330 - monopol Vekty na handel oraz drakońskie cła nałożone na Helghan powodują, że Vekta rozwija się gwałtownie, a koszty życia na Helghanie są coraz wyższe. Gospodarka Helghanu załamuje się. Po raz pierwszy od 2220 roku, Helghan głoduje. Nastaje okres Wielkiej Depresji.
  • 2340-2347 - Scolar Visari głosi, że mimo cierpień, Helghanie zasługują na więcej i są kimś więcej. Ciężkie warunki spowodowały adaptację do poziomu, w którym można określić, że Helghanie nie są już ludźmi. Są silniejsi, są wytrzymalsi. Mają cechy nadczłowieka. Że maska, którą musieli nosić ich przodkowie i którą noszą oni - jest darem, oznaką lepszego człowieka! Nowa ideologia pada na podatny grunt. Płomienne przemowy Visariego zapalają serca Helghan nadzieją.
  • 2347 - Visari ogłasza obywateli Helghanu jako "Helgastów": to połączenie słów Helgan i duch, co podkreśla siłę i nadczłowieczeństwo nowej rasy. Visari ogłasza się autarchą nowego państwa - liderem, który odbuduje jego potęgę. Prosi naród helghański o 10 lat, w czasie których zbuduje nową armię Helghanu, a ta pozwoli przywrócić Helghanowi dawną świetność.
  • 2349 - pisany angielski zostaje zakazany. W zamian za to, Helghaści używają własnego alfabetu, by jeszcze bardziej podkreślić swoje odcięcie się od Ziemi i ludzi. wcześniejsze trzyramienne logo Helghan Corporation zostaje zastąpione prostym symbolem trzech złamanych prostych symbolizujących: Obowiązek, Posłuszeństwo i Lojalność. Filozofia Visariego zdobywa mu praktycznie całkowite poparcie w społeczeństwie.
  • 2350 - Helghan znajduje obejście blokady w handlowej poprzez dostawy energii i surowców bezpośrednio na czarny rynek. Agenci handlowi z Vekty i pozostałych układów z ochotą przyjmują taki obrót sprawy. Dodatkowo, w społeczeństwie Vekty pojawiają się głosy, czy aby na pewno blokada Helghanu jest nadal konieczna? Rząd Vekty ugina się przed żądaniami swoich obywateli i zwalnia blokadę. Helghan oficjalnie odbudowuje stację orbitalną, zamieniając ją w port handlowy. Nawiązane zostają kontakty handlowe z ICSA, na dostawy energii i surowców. Rozwój handlu pozaplanetarnego kończy okres Wielkiej Depresji.
  • 2356 - w odpowiedzi na rozwój gospodarczy Helghanu, Gubernator Vekty rozpoczyna budowę 2 Systemu Obrony Orbitalnej. Pozwoli to wymienić poprzedni system, który od 52 lat pilnuje przestrzeni orbitalnej planety Helghan.
  • 2357 - autarcha Scolar Visari nakreśla strategię odzyskania Vekty pod panowanie Helghanu. Obietnica dana 10 lat temu - że zbuduje potężną armię - została wypełniona. Okres ten rozpoczyna Killzone 1.
I tak to wygląda. Oglądałem sobie niedawno filmy z Killzone 1 na YT (oglądalne), a wydarzenia z Killzone 2 i 3 mam wciąż w pamięci. W międzyczasie pogrywałem trochę w Killzone Liberation (aczkolwiek "trochę" jest tu słowem kluczowym) oraz jestem w trakcie kampanii w Killzone Shadow Fall. 

Zgodnie z obietnicą - link do kalendarium:

Gry jednoznacznie określają Helghastów jako tych złych. Jakkolwiek sympatyczni byliby Rico i koledzy, to z wyżej nakreślonej historii wyłania się obraz już nie tak jednoznaczny. Swoją drogą, idealnie to widać w end-scenkach z multiplayera Killzone Shadowfall: żołnierze ISA (tzn. VSA) z równą ochotą dokonują egzekucji na więźniach, jak ich przeciwnicy z pechowego Helghanu. 

Mało chwalebna pamiątka z egzekucji ;)
Może Guerilla Games w zanadrzu ma kolejną wersję Killzone, tym razem osadzoną w czasach początków kolonii? Chciałbym!

A o KZS i multi napiszę innym razem. Bo jest... świetnie!!!

Komentarze

  1. Dzięki za dwuga cześć. Czy dalszy ciąg historii trzeba odtworzyć sobie wyłącznie z gier?

    OdpowiedzUsuń
  2. Swiat gry i klimat jest mega.Od multi nie mogę się oderwać, miałem tak z dwójką , trójką a teraz z Schadaw Fall dla którego kupiłem nową konsolę.Głosy mobilizujące dowódcy są mega, aż chce się dopaść przeciwnika.
    Mam nadzieje, że już niebawem usłyszymy, że pracują nad kolejną częścią z mega dużymi starciami,zmiennymi warunkami pogodowymi od wielkiej pustyni po śnieżne górskie krajobrazy, z pojazdami i mechami dodatkowo z podróżami planetarnymi to był by czad na miarę tej generacji

    OdpowiedzUsuń
  3. zrobię jeszcze 3cią część kalendarium :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Martwa przestrzeń...

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło