Zmiana kodu,czwórka z... tyłu!

Zmigrowałem się w niedzielę na PS4 i generalnie, nie mam czasu ;)

To co teraz robię na tej konsoli, obrazuje poniższe:







Wszystkiego jest więcej: graczy, terenu, obiektów za którymi można się schować, zniszczeń, akcji i wreszcie możliwości taktycznych. Dla mnie to wszystko to jest to, czego brakowało mi w wersji na PS3. Tam się dusiłem, wkurzał mnie sam fakt (już za czasów BF3), że gram w grę "niepełną". Przede wszystkim - tak mało graczy (24), gdy tymczasem przestrzenie były rozległe, i na tych przestrzeniach brać pecetowa biegała w 64. A teraz przy BF4 i brać next-gen. I mogę powiedzieć, że jest idealnie.

Dużo akcji w punktach zapalnych (cele na podboju) i można zapomnieć o samotnym biegu na przełaj. Jak nie snajper, to z rowu podniesie się nagle 3 wrogów i zaczną się potem kłócić, kto komu ukradł kill'a ;)

I w drugą stronę: min nie starcza. A te co je podłożyłem, skutkują multikillem, albowiem często gęsto pojazdy jeżdżą i latają z pełną obsadą. No i są zagony czołgów. Miodnie!

*

Nie tylko BF4 człowiek żyje. Chociaż to może na wyrost określenie, bo w Killzone Shadow Fall grałem tylko dlatego, że aktualizacja do BF4 na PS4 ciągnęła się kilka długich godzin. To co widziałem - kawałek kampanii oraz parę meczy multiplayerowych powodowało opad szczęki, bo gra wygląda obłędnie. Szczególnie roślinność, mapa Las jest majstersztykiem! Tak myślałem, do czasu gdy włączyłem kampanię w BF4 ^_^ Uderzyło mnie dopracowanie graficzne tej gry. Nowa generacja jest po prostu piękna. Ale...

... musi być dopracowana. Pojawił się wczoraj Outlast, horror, który na nowej generacji wygląda tak sobie. Nie zachwyca, ale jest mroczno i straszno. Atmosfear jest, gdyż w słuchawkach jest cisza, a jak pojawi się jakiś dźwięk, to raz, że głośny, dwa słuchawy (sony pulse) wibrują, dodając więcej ciarek wędrujących wzdłuż kręgosłupa. Pogram na pewno, tylko booze required ;)

PS Plus który należy wykupić, może wydawać się chamskim skokiem na kasę. A trzeba, bo bez niego nie ma grania online. Dobrze, że wystarczy na jednego zarejestrowanego użytkownika konsoli - drugi "dziedziczy" plusa :) Na osłodę, pojawiają się extra gry za free. Poza wspomnianym Outlastem, który jest dużą grą, narazie na PS4 dostępne są popierdółki typu Resogun i Don't Starve. Pierwsza jest IMHO debilna, druga za to - intrygująca. Ale nie oszukujmy się, to gra dobra na tableta, nie na dużą konsolę.

*

Za to wczoraj, PS Plus przeszło samego siebie i zrobiło mi sabotaż. Zsabotowało mi PS4kę, albowiem pojawiły się pełne, darmowe:
- Bioshock Infinite
- Metro Last Light
- Borderlands 2
- XCOM Enemy Unknown
i mrowie innych, dużych tytułów.

Oczywiście, na PS3. A jako, że są one dla mnie interesujące, coś czuję, że zrobię sobie dłuższą przerwę od nowej konsoli :) Szczególnie na Metro...

*

I jeszcze na koniec ogłoszenie: zapraszam wszelkich graczy w BF4 @ PS4 do zfriendowania się, szczególnie jeśli lubicie grać i gadać!

Klęska urodzaju normalnie ;)







Komentarze

  1. I jak tu się cieszyć PS4 przy takich prezentach z PS+ :) Ciekawe kiedy przebiją obecny zestaw. Ale Metro chętnie zobaczyłbym kiedyś na next-genach, bo z tego co widziałem, na wysokich detalach wygląda obłędnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuu, dont starve na tableta?:> herezje ;) coz, pierwsza ps4 sprzedalem, bo koncze dyplom, kupie kolejna jakos w maju, wiec wtedy moze sie dolacze do biegania w bf4 (warunki wiekowe spelniam;p ). I polecam tego dont starve, mam to na PC i gra jest bardzo dobrze zrobiona.
    Do zobaczenia za jakis czas ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło

Zróbmy sobie grę