Ratatatata!!!

Wydarzyły się cztery rzeczy.
Uno) zarzuciłem chwilowo Świętych na rzecz wieczoru spędzonego z Killzone 2. Gra mnie straszyła przez 6 tygodni, bo była jednym, wielkim wyrzutem sumienia. Kupiona w dniu premiery, nie była grana. Poza tym przepłaciłem jakieś 40 zeta... Nic to. Dorwałem się do niej i teraz nie mam dosyć. Pierwsza misja (długa była) zakończona. Teraz nie mogę się doczekać na kolejne!
Duo) Little Big Planet OWNED! Męczyliśmy z Maksem prawie dwa tygodnie drugi etap z Syberii - Fabrykę. Potworne koło, najeżone elementami prądo-kopiącymi wydawało się nam nie do przejścia. Dziś, Maks rozegrał partyjkę z jakimiś dwoma Sackboy'ami z internetu, co zaowocowało zdobyciem nowych ubranek. Niestety, nie był gospodarzem gry, więc poziomu nie zaliczyło. Po południu sami do tego siedliśmy. Za 4tym razem - poszło! I koło pokonał Maks! A potem w korytarzu dokończyłem ja. Razem tego dokonaliśmy. Potem, dwa ostatnie (!!!) poziomy fabularnego wątku Little Big Planet były dla nas tak łatwe, że zajęły nam całe... 20 minut. Trofeum zdobyte!
Trees) W ramach idylli kwietniowo-wiosennej, oraz motywacyjnego programu rozwoju przedszkolaków, zakupiliśmy na życzenie Maksa dodatek do LBP o nazwie... Metal Gear Solid Level & Costume Pack! Jesteśmy już na 3cim poziomie i mamy 5 świetnych kostiumów wojskowych. A prawdziwe MGS4? No cóż, wiosenne porządki spowodowały, że wisi sobie na... Allegro :D
Quatro) A Ezronymius, dziś, 20 kwietnia AD 2009 zmienił właściciela za jedyne 7 700 000 000 ISK!!! Umarł król, niech żyje król! Ezoko będzie miała za co latać (choć frakcyjnych stealh bomberów nie robią). Chce kto kupić ISKi?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Martwa przestrzeń...

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło