Epicki podbój tamy na Mekongu

Trzecim i ostatnim, ale za to najdłuższym, bo najepickim (kurde, nie wiem czy takie słowo istnieje ;) a jeśli nie, to właśnie powstało) jest poniższy film:

Epicki Mekong

Przerwanie tamy w delcie Mekongu okazało się mało spektakularne. Być może dlatego, że przyćmiły ją działania bojowe prowadzone u podnóża tego wielkiego obiektu hydrologicznego. Są łodzie, kanonierki, orientacja drużyny wśród chaosu oraz... quad na wyspie, którego używa niżej podpisany ;) Pełen mecz, bo mecz jest pełen akcji pt. "jak zejść z 800 kuponów do 11 i wciąż nie być pewnym czy się wygra"! Jak się okazuje, z lagiem też się da wygrać:


Stats: battlelog Lancang Dam

W sumie, jest grubo po północy, zaczyna się nowy dzień. Dzień, w którym muszę zmienić opis bloga z 39+ na 40+ ;)

Na zdrowie!

Komentarze

  1. Wszystkiego najlepszego zatem.
    Ciekawie się ogląda BF4 w Twoim wykonaniu, chociaż nagrania rozmów mogłyby być ciut wyraźniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że trochę po fakcie ale... Najlepszego! ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Martwa przestrzeń...

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło