Auto-piłka (Rocket League)


Dziś mały skok w bok - Rocket League na Playstation 4, które przyszło wraz z darmowymi grami w PSN Plus lipcowym, okazała się grą tak emocjonującą, że ja, koleś który piłki nożnej nie znosi (siatki i kosza też - bo ja zamiast jednej dużej piłki, wolę 200 małych z farbą ;P) darł się przy każdym golu jak pół stadionu w czasie meczu reprezentacji.

Zasady są proste - boisko, dwie bramki, jedna (gigantyczna) piłka oraz do 4 graczy na stronę. W samochodach. A właściwie w pojazdach, na które praktycznie nie działa grawitacja, za to poruszają się z prędkością błyskawicy, odbijają się, jeżdżą po ścianach i są w stanie odbić gigantyczną piłę wprost do bramki. Samochody można modyfikować, w czym pomaga fakt, że gra nagradza nas praktycznie po każdym meczu: a to nowe auto, a to lakier, a to chorągiewka czy "kapelusz".

Jest tryb kampanii (Maks mówił, że podobny do tego z Fify), jest możliwość treningu z botami, ale najmocarniejszym trybem jest multiplayer. Możemy grać solo, lub na split-screenie. Przeciw sobie lub razem. Wbić na mecze 1v1, 2v2, 3v3 czy tzw. chaos, czyli 4v4. Dodatkowo, są wersje dubletów - czyli całkiem fajne 2v2. Te, razem z Maksem - rozgrywaliśmy dziś namietnie!

(uwaga na paluchy, łapy oraz pada - w czasie emocjonującej rozgrywki obrywa się każdemu ;))

Pisać można i tysiąc słów, ale najlepiej jest pooglądać. W poniższym meczu, razem z Maksem dzielnie strzelamy gole... do własnej bramki. Potem nadchodzi czas ogarnięcia się i na samym końcu przekonujemy się, że nasi przeciwnicy również umieją grać!



Potem, w kolejnych meczach szło nam zupełnie inaczej ;-) Tzn. lepiej!

Polecam każdemu, kto lubi kanapowego multiplaya lub chce się zmierzyć ze światem. Okazuje się, że gra jest całkiem popularna: w statystykach widać, że gra w nią ok 130 tysięcy graczy, a w dublety 2v2 - jakieś 10-12 tysięcy. To oznacza, że mecze znajdują się szybko i na europejskich serwerach (raz mieliśmy przypadek, że gra lagowała, więc przerwaliśmy mecz) więc można grać długo i intensywnie.

Auto... gol!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło

Zróbmy sobie grę