Podlec, na którego nie zadziałał ECMBurst

Eh, nerwy mnie biorą, bo nic nie działa!!! Ale nie uprzedzajmy wstrząsających faktów...

*

Klon - przysposobiony o implanty zwiększające o 3% moc, zasięg i różne takie do laserów -100 mln.
Statek - niszczyciel Coercer, z zasięgiem na 22 km pulse laserów, tankiem,  ECMburstem i MWD - 12 mln.
Radość z walki -..... bezcenna... nie noż kur... ch... mnie zaraz trafi, bo znów nie wyszło!!!

*

Wiedziałem, że ten hawk robiący medium plex'a to będzie ciężki orzech do zgryzienia. Nie pamiętałem, czy tracking disruptory działają już na rakiety czy nie, więc na stacji wrzuciłem z powrotem MWD (a, bo latałem sobie w ficie - ECMBurst + TDII, uznając, że takie zestawienie będzie miłe dla każdego karabiniera, którego napotkam). Niestety, godzina już była jak latałem i łaknąłem celu niemożebnie, więc zignorowałem czające się przeczucie, że wtopię.

Wlatuję na drabinkę, guns na hot, przypadkowo włączam ECMBurst i dostaję komunikat, że "ecm burst wrota a no no!!". Ale przyspiesza i wyrzuca mnie w przestrzeń. I cholera, znów mimo, że bronie tylko czekały na strzał, w momencie przylotu, toto się wyłącza gdy namierzam cel. Kiedyś, tak działało, że strzał padał od razu, a teraz... nie. No nic, hawk mi jebnął z rakiet, a ja mu ze scorchy, bo zamierzam odlecieć od niego na MWD. Ale się nie da, bo warp-scrambler. Więć burst, burst, burst... BUUURST, kurwa mać, no zajammuj się wreszcie cholerny sokole!!!!

...nic...

...jego tarcza się odnawia, mój pancerz nie istnieje, burst nie działa... ale kapsułą uciekłem.

coercer vs Podlec (hawk) - wtopa - killmail.

6 {SZEŚĆ!!!} spadnięć i 0 {no... jedno przypadkowe, ale się nie liczy} killi nie nastrajają mnie optymistycznie.

I jeszcze video nie włączyłem. DAAAAMN!!

*

Wkurw pchnął mnie do zmiany. Zadokowałem w pobliżu i przetransportowałem się w innego klona, który był gdzieś daleko od bazy, ale te parę jumpów przeleciało szybko. Elizunia przywiozła mi zestaw implantów do pocisków, też 3% do różnych pociskowych i pociskanych w opisach bajerów (lepsza precyzja! szybsze strzelanie! mniejsza prędkość celu!! markieting jak w amway'u). Przy okazji zakupiłem stealh bombera mantykorę, i to będzie (za jakiś czas) miecz na bestie. Ale wpierw...

...ciężki pomarańcz rozlewa się po local-czacie, aż znika za horyzontem. Muszę przewinąć by zobaczyć czy ktoś poza minmatarami jest jeszcze w systemie Auga, będącym pod kontrolą minmatarczyków. Dwóch neutreali i jeden z naszych. Nie jest źle. Ale w systemie, poza mrowiem fregat na dwóch small plexach, nie ma niczego dla mojego krążownika.

Tak - krążownika. Bo stwierdziłem, że może jak kiedyś, lepiej odnajdę się w mocniejszym statku, bardziej odpornym na głupie błędy, które popełniam.

Caracal. Zwykły.



Fit był przygotowany już wcześniej, założyłem, że ma być antykrążownikowy, no i chciałem wykorzystać pełen potencjał moich wyskilowanych na V - heavy missile launchers II. Mam dwie dronki webujące i pociski precision, więc jakby co...

..."CO" pojawiło się na wrotach, gdy wskoczyłem do Dal. Również, pod kontrolą Minmatarów, dużo pomarańczowych w systemie, ale ten mały Caldari Navy Hookbil był 15 km od wrót i nic nie robił. Dziękowałem sobie, że system wcześniej, w Auga, zmieniłem pociski z ciężkich na precision właśnie. Tak mnie naszło, że jakbym wpadł w to mrowie fregat...

HELL' YEAAAH!!!

Lock, warp disrupt, MWD i orbit na 23km, więc przepalanka, by mi nie zwiał, bo inercja wypycha mnie na 25-26km poza zasięg disruptora. Precisiony podziurawiły mu tarcze, a on aktywnie ją odbudowywał i niestety nie strzelał już gdy wyleciałem mu z zasięgu :/ tylko leciał do wrót. Webujące dronki nie zdążyły go dopaść, wyskoczył z napoczętym armorem.

Tak się zastanawiam, czy rapid assault launchers II i zestaw light missilów byłby lepszy w takiej sytuacji? Pewnie tak. Niestety musiałem logoff. I nie nagrałem :(

Ale podbudowałem się ^_^
Bo przynajmniej nie straciłem 7mego statku od poniedziałku ;)

Fly dangerous!!


Komentarze

  1. ... przyczep naklejke na srodku monitora z napisem "FRAPS!"

    ^^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Martwa przestrzeń...

Umarła Vita, niech żyje Vita!

Fallout - jak to się zaczęło